Ferrari nie Ferrari jak stuknie to autko do kasacji, nie ma co szpanować.
No to za szkody będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni.Jakieś 1,5 miliona bo był pod wpływem i OC go zaskarży.Miał pecha.Prawdopodobnie pogrążył rodzinę finansowo do końca życia.
Jak bym miał takie Ferrari to też bym był trzeźwy bo już bym nie miał kasy na alkohol
problemem jak kierowca mazdy był bez jakiegokolwiek majątku , zresztą AC ferrari musiało mieć /chyba/ ale facet ma przegwizdane i jego rodzina też
Chłop z Mazdy też nie miał w co trafić , szkody z własnej kieszeni ajajaj ale urwał . . .
U, ubezpieczenie nie pokryje szkód bo alko było, majątku braknie kierowcy mazdy.
Szkoda,mogli się dogadać ,w końcu to tylko draśnięcie ,nikomu się nic nie stało, a 0,7 promila to nie wynik
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!